Oznaki zawału

Choroby były, są i niestety będą nieodłącznym elementem naszego życia. I chociaż przeważnie myślimy o nich jako o problemach innych, bo nas to przecież nie dotyczy, to jednak musimy zdawać sobie sprawę, że zachorować może każdy. Choroba niedokrwienna serca jest jedną z najczęściej diagnozowanych chorób w Polsce. Gdy serce jest niedostatecznie zaopatrywane w tlen i substancje odżywcze, dochodzi do miażdżycy tętnic wieńcowych. I tu już możemy być niestety o krok od zawału. W Polsce z jego powodu umiera ok. 200 tys. osób rocznie, podczas gdy organizm bardzo często wysyła wcześniej pewne sygnały alarmowe, których nie wolno bagatelizować. Pierwsze oznaki zawału jesteśmy w stanie zauważyć u siebie sami, a zatem warto je poznać.

Oznaki zawału

Oznaki zawałuNajważniejszym jest bardzo silny, kłujący i rozpierający wręcz ból w klatce piersiowej. Taki ból rozlewa się na większą część klatki, nie można więc dokładnie zlokalizować jego miejsca. Ponadto ma tendencję do narastania i nie zmniejsza się, gdy zmieniamy pozycję. Może promieniować do żuchwy, do lewej ręki, do pleców, jednocześnie bardzo utrudniając oddychanie. U osób starszych mogą wystąpić nawet duszności, a w skrajnych przypadkach przy bardzo rozległym zawale – może nawet wystąpić kaszel z odkrztuszaniem pienistej wydzieliny. Zdarza się, że ból jest na tyle silny, że powoduje mdłości i wymioty. Niekiedy zawał bywa niestety mylony z dolegliwościami układu pokarmowego, ponieważ pieczenie za mostkiem i w nadbrzuszu może przypominać choroby żołądkowe lub wrzody. Kolejną oznaką będzie tachykardia, czyli nagły wzrost częstości akcji serca, przy którym czuje się kołatanie serca. Występują obfite zimne poty. Niektóre osoby mogą czuć ogólne osłabienie i zawroty głowy, które mogą prowadzić do omdlenia. Dodatkowym objawem zawału jest nagła bladość skóry, przy jednoczesnym zasinieniu dłoni, stóp a nawet warg.

Stan przedzawałowy

Czasami, gdy choroba wieńcowa się pogłębia, możemy obserwować pewne oznaki, które powinny nas zaniepokoić. Może to być bagatelizowany z reguły ból w barku lub stawie łokciowym. Czasami drętwieją kończyny. Niepokoić powinny również narastające duszności, czy też brak możliwości złapania tchu podczas niewielkiego wysiłku. Może też pojawiać się ogólne uczucie niepokoju i leku.

Warto przyjrzeć się sygnałom wysyłanym przez organizm, aby w myśl złotej zasady „lepiej zapobiegać niż leczyć” – nie doprowadzić do stanu, który będzie zagrażał naszemu życiu.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here